 Napisane: piątek, 30 paź 2009, 11:31
No cóż... pokazaliśmy z Kosmo (gdyby ktoś nie wiedział... w środku) jak się bawią Peslandowcy  Z tego co pamiętam rozstaliśmy się ok. 3.30
Kolega Bartek nie pojawił się na szkoleniu drugiego dnia (ten z prawej)
Dzięki Kosmo za spotkanie. Znajomość z Tobą to jedna z największych wartości tej ligi. Do następnego luzik
Fanatic member of NO LAMA CLUB!!!
Danny Blanchflower: "Większość uważa, że futbol polega na wygrywaniu. To nieprawda. W tej grze chodzi o chwałę, o grę w wielkim stylu, z polotem i fantazją. Trzeba wychodzić na boisko z chęcią pokonania rywala, a nie oczekiwania, aż sam umrze z nudów"
AUDERE EST FACERE!
|